Będąc na „dyniowej” fali znowu prezentujemy Wam przepis właśnie z dynią w roli głównej. Tym razem w wersji na słono. Proponujemy bardzo ciekawe połączenie składników: makaron pełnoziarnisty, szpinak, pieczona dynia, feta, orzechy i jogurt naturalny z przyprawami. Całe danie jest bardzo lekkie i bogate w wartościowe składniki odżywcze. To danie jest bardzo dobre dla osób na diecie. W lodówce zostało jeszcze całkiem sporo dyni więc szykujcie się na większą jej dawkę na tylife :)
Przygotowanie: 15
minut.
Czas gotowania: 20
minut.
Ilość
porcji z przepisu: 2 duże talerze.
- 400 g świeżej dyni
- 180 g makaronu pełnoziarnistego
- 50 g orzechów włoskich
- 100 g sera feta
- 150 ml jogurty naturalnego
- szczypta słodkiej papryki,suszonej bazylii, soli i pieprzu
- pęczek świeżego szpinaku lub 300 g mrożonego
- 1 łyżka masła
- szczypta imbiru
- pół łyżeczki gałki muszkatołowej
- ząbek czosnku
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie.
Dynia:
Piekarnik nastawić
na 200 stopni. Małą blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia.
Jeżeli dynia jest młoda wystarczy ją umyć, wypestkować i pokroić
na małą kosteczkę. Dużą dynię trzeba najpierw obrać ze skóry.
Dynię piec około 30 minut, do czasu gdy będzie miękka.
Szpinak:
Świeży
szpinak umyć, usunąć łodyżki i trzymać na patelni, aż
zwiędnie. Odlać wodę i dodać łyżkę masła. Gdy masło się
roztopi dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, imbir i gałkę.
Wymieszać i odłożyć na talerzyk. Gdy szpinak ostygnie drobno go
posiekać, dodać soli i pieprzu do smaku. Gdy użynamy szpinaku
mrożonego trzymać go na patelni, aż cała woda wyparuje a potem
postępować jak wyżej.
Fetę
pokroić w drobna kosteczkę. Orzechy posiekać. Jogurt wymieszać z
przyprawami.
Zagotować
makaron, aż będzie al dente. Następnie wymieszać ze szpinakiem.
Na koniec dodać orzechy, fetę i jogurt. Podawać na ciepło.
Smacznego!!
Serdecznie dziękujemy za wszystkie
miłe słowa i zapraszamy do komentowania:)
moje ulubione smaki ... to danie kusi mnie wielobarwnością...
OdpowiedzUsuńOoo nareszcie coś na obiadek :) Jak akurat nie mam dzisiaj szpinaku więc robię z grzybami, ale to też wypróbuję =) Czekam na następne obiadowe, jesienne propozycje =D
OdpowiedzUsuń