Ryż jaśminowy z warzywami, miętą i
wołowiną w tajskiej marynacie.
Bardzo wyraziste danie, nie tylko dla
miłośników azjatyckich smaków. Danie pomimo wołowiny jest bardzo
lekkie i sycące. Najbardziej zasmakował mi dodatek świeżej mięty:
pięknie pachnie i nadaje całości jeszcze bardziej orientalnej
nuty:)
Przygotowanie:
30 minut.
Gotowanie: 60
minut.
Gotowe do podania:
około półtorej godziny.
Ilość
porcji z przepisu: 4 porcje.
Marynata:
- 2 łyżki pasty chilli
- 1 łyżka sosu rybnego
- 2 łyżki soku z limonki
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 2 łyżki sosu sojowego
- 300 g antrykotu wołowego
- 300 g ryżu jaśminowego
- 3 płatki z gwiazdki kardamonu
- 3 ziarna kardamonu
- mała cebula
- dwa ząbki czosnku
- 1 dymka, zielona cześć, posiekana
- czerwona papryka
- papryczka chilli
- garść świeżej mięty
- sok z połowy limonki
- 3 łyżki oleju
Wykonanie:
Wszystkie
składniki na marynatę dobrze wymieszać. Mięso dobrze robić
tłuczkiem ( powinno być bardzo cienkie) i pokroić w kawałki.
Włożyć do miski z marynatą, przykryć folią i wstawić do
lodówki na 3-4 godziny. *
Ryż
wsypać do garnka i wlać 800 ml wody. Dodać rozgnieciony kardamon i
anyż. Gotować 15 minut na małym ogniu, pod przykryciem.
Na
patelnie rozgrzać olej. Cebulę i czosnek drobno posiekać.
Papryczkę pokroić w krążki, pozbywając się pestek. Wrzucić na
patelnię i chwilę podsmażać. Dodać wołowinę razem z marynatą
i smażyć około 10 minut, cały czas mieszając. Dodać pokrojoną
paprykę, dalej smażyć. Na koniec wmieszać ryż i przez chwilę
trzymać na patelni. Zdjąć z ognia dodać sok z limonki, miętę i
dymkę. Podawać na gorąco.
*
najlepiej zostawić na noc, dzień przed przygotowaniem dania.
Zapraszamy
do polubienia tylife na facebooku!
Smacznego!!
Serdecznie dziękujemy za wszystkie
miłe słowa i zapraszamy do komentowania:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz